Roladki z bakłażanem nadziewane quinoa, mięsem mielonym i szparagami. Roladki upiekłam z sosem pomarańczowym, parmezanem i orzeszkami pinii oraz podałam z rukolą pokropioną winegretem z olejem orzechowym. Jest to świetna przekąska, polecam!
czas przygotowania 40 minut | 20 roladek
Potrzebujesz
- 2 bakłażany
- 250 g mielonego mięsa wołowego
- 100 g quinoa
- 10 zielonych szparag, pokrojonych w plasterki
- 1 szalotka, drobno posiekana
- 4 łyżki jogurtu greckiego
- 1 łyżeczka curry
- 4 gałązki natki pietruszki
- 1 łyżeczka ostrej papryki w proszku
- 1 pomarańcz
- 100 g tartego parmezanu
- 4 łyżki orzechów pinii
- olej z oliwek
- sól i pieprz czarny
dodatkowo
- 100 g rukoli
- 5 łyżek oleju orzechowego
- 1 łyżka octu balsamicznego
Przygotowanie
Kaszę ugotować w osolonej wodzie, odcedzić.
Nagrzać piekarnik do 180 stopni.
Bakłażany pokroić w cienkie plastry, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pędzelkiem wysmarować plasterki olejem, posypać solą oraz włożyć na 7 minut do piekarnika.
Rozgrzać oliwę na patelni i zeszklić cebulę, dodać szparagi i dusić przez 5 minut.
Do miski wsypać ugotowaną kaszę, dodać mielone mięso, cebulę, szparagi, posiekaną natkę pietruszki i jogurt grecki. Doprawić curry, papryczką, solą i pieprzem. Wszystko razem dobrze wymieszać.
Nałożyć po jednej łyżce nadzienia na środek plastrów bakłażana, zawinąć i ułożyć na blasze. Pokropić oliwą, wycisnąć sok z pomarańcza oraz posypać orzechami pinii i parmezanem. Piec w piekarniku przez 15 minut.
Podać z dodatkiem rukoli pokropionej olejem orzechowym i octem balsamicznym, smacznego!
Wspieraj twórczość i kup kawę!
Jeśli skorzystałaś/skorzystałeś z moich przepisów i w podziękowaniu zechcesz zaprosić mnie na kawę – będzie mi bardzo miło.
Jeśli wypróbujesz ten przepis, zostaw proszę komentarz poniżej lub oznacz mnie w soim zdjęciu @anna_s_table na profilu Instagram’a, lub dodaj #servingdumplings, chętnie tam zajrzę.
Zapisz się na mój bezpłatny NEWSLETTER, aby otrzymywać powiadomienia o najnowszych przepisach.
Super ,cudowne danie.Zaskakujące smaki ,właśnie.
Bardzo mi miło!!
Aniu, z braku czasu dawno do Ciebie nie zaglądałam, a tu tyle pyszności! Roladki u mnie zrobiłabym bez mięsa, ale ten sos z pomarańczą bardzo mnie zaintrygował!
Dzięki, pozdrawiam!!