Wołowe ragout

Studio kuchnia | Wołowe ragout

Gęste, aromatyczne ragu z miękkim mięsem wołowym i boczkiem. Duszone w sosie pomidorowym z dodatkiem szałwii, która gra główną rolę w tym daniu. Ragu podałam z gnocchi z parmezanem, lecz jako dodatek pasuje także pieczywo, makaron czy kartofle. Pyszne danie z włoską nutą, idealne na te jesienne dni.

Potrzebujesz

Ragout

  • 1 kg chudego mięsa wołowego
  • 300 g boczku
  • 1 czerwona cebula, posiekana
  • 1 łodyga selera naciowego
  • 500 ml przecieru pomidorowego
  • 1/2 szklanki białego wina
  • 1 łyżeczka rozmarynu
  • 1 łyżka suszonych liści szałwii
  • 1 łyżka słodkiej papryki
  • 1 liść laurowy
  • 2 łyżki oliwy
  • świeżo zmielony czarny pieprz i sól

Gnocchi

  • 1 kg ziemniaków, sypkich
  • 1 jajko
  • 300 g mąki
  • 100 g świeżo startego parmezanu
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • świeżo mielony pieprz i sól

Przygotowanie

Ragout

Cebulę obrać i drobno posiekać. Seler umyć i pokroić w krążki. Mięso wołowe i boczek pokroić w kostkę. Podgrzać oliwę na patelni i usmażyć mięso wołowe z boczkiem na złoty kolor. Dodać cebulę i seler, dusić krótko na małym ogniu. Doprawić solą, pieprzem i papryką oraz zalać winem, dusić na dużym ogniu, przez 5 minut.  Dodać przecier pomidorowy, rozmaryn i szałwię i liść laurowy. Dusić co najmniej 2,5 godziny pod przykryciem na małym ogniu.

Gnocchi

Ugotować ziemniaki w mundurkach,  20 minut w osolonej wodzie. Jeszcze ciepłe obrać i zrobić pure. Do ziemniaków dodać  3/4 mąki. Zrobić dołek w środku i dodać jajko, parmezan, sól i pieprz. Ugnieść, aż ciasto będzie miękkie i elastyczne. Nie powinno się kleić, w razie potrzeby dodać resztę mąki. Stolnicę obficie obsypać mąką. Zrobić 4 wałki o średnicy 2 cm. Pokroić na 2 cm kawałki.  Zagotować osoloną wodę, wrzucić gnocchi i gotować przez 2 minuty. Odcedzić, przełożyć do dużej miski i zalać oliwą.
Sos ragu z wołowiną  przelać do miseczek, podać z gnocchi z parmezanem i udekorować listkami bazylii.
Smacznego.


Studio kuchnia | Wołowe ragout



Komentarzy

5 odpowiedzi na „Wołowe ragout”

  1. uwielbiam :) tyle że ciężko dostać dobrą wołowinę, a do makro nie zawsze mi po drodze…

    1. Awatar Anna Chwistek
      Anna Chwistek

      Tak, wybór dobrej wołowiny, jest bardzo ważny w takich daniach!

  2. Wspaniałe danie ,kusi.

    1. Awatar Anna Chwistek
      Anna Chwistek

      Oj, kusi:)

  3. Awatar Marcin
    Marcin

    Makro… Heh… Najlepsza swoja wołowinka, ze wsi, prosto z byczka.

    PS: Przepis genialny, pozdrawiam :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *