Może macie ochotę na miskę z zapieczonym makaronem, pełnej pysznego sosu i roztopionego sera. Znacie to niepowstrzymane uczucie aby zrobić wielką michę comfort foodu na poprawienie humoru, takie dymiące michy są najlepsze na ukojenie tego dręczącego uczucia i poprawienie nastroju. Ostatnio mieliśmy dużo deszczowych i szarych dni, więc potrawy z makaronem lądują na naszym stole.
W tej potrawie wykorzystałam brukiew i dynię piżmową, które podpiekłam w piekarniku, a także dużą ilość sera i mięso wołowe.
Do tego dania można dodać warzyw na jakie tylko się ma ochotę, potem wszystko razem wymieszać, posypać serem, piecz przez kilka minut w piekarniku i gotowe, gorąco polecam!!
czas przygotowania 45 minut | 4 porcje
Potrzebujesz
- 400 g makaronu
- 400 g mielonej wołowiny
- 2 szalotki, drobno posiekane
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 2 czerwone papryki, przekrojone na 1/2 i ziarenka usunięte
- 1 brukiew, obrana i pokrojona na kostkę
- 1/4 dyni piżmowej, obranej i posiekanej na kostkę
- 500 ml sosu pomidorowego
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 150 g pomidorków koktajlowych
- 100 ml mleka
- oliwa z oliwek
- sól + pieprz czarny
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1 łyżeczka suszonej rozmaryny
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 100 g świeżo startego parmezanu
- 1 kulka sera burrata
- bazylia do posypania
Przygotowanie
Papryki, dynię i brukiew przełożyć do dużego naczynia żaroodpornego. Dodać 3 łyżki oliwy, sól i pieprz oraz wymieszać. Włożyć do piekarnika i piec przez 30 minut w temperaturze 200 stopni.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, zeszklić szalotki i czosnek. Dodać mięso i dokładnie obsmażyć mięso co chwilę mieszając.
W dużym garnku doprowadzić osoloną wodę do wrzenia. Gotować makaron, aż będzie al dente.
Wyjąc warzywa z piekarnika, dodać dodać sos pomidorowy, koncentrat i mleko. Zmiksować i wymieszać z mięsem. Posypać tymiankiem, rozmarynem i papryką, doprawić solą i pieprzem. Dodać makaron i wymieszać, posypać parmezanem, położyć ser burrata na środek i dodać pomidorki.
Piec przez 10-15 minut w temperaturze 180 stopni, aż ser się roztopi. Wyjąć z piekarnika i posypać świeżą bazylią. Smacznego!
Dodaj komentarz