Makaron al ragù z dynią

Makaron al ragù z dynią

Spaghetti z włoskim mięsnym sosem, na bazie czerwonego wina i dużej ilości warzyw oraz z dodatkiem dyni. Jest to sos powolnie i długo duszony, aby dojść do cudownego smaku i gęstej struktury. Danie jest proste, smaczne i co najważniejsze, nigdy się nie znudzi! Ja zawsze robię więcej, potem zamrażam i mam jak znalazł na szybki obiad, np. z gnocchi lub lasagne.

35 minut + 2 godz w piekarniku | 4 porcje

Potrzebujesz

  • 400 g mielonej wołowiny
  • 300 g mielonej wieprzowiny
  • 200 g plastrów pancetty
  • 1 marchewka
  • 1 por
  • 1 zielona papryka
  • 1/4 dyni
  • 4 łodygi selera naciowego
  • 2 cebule
  • 1 łyżka suszonego tymianku
  • 1 łyżka słodkiej papryki
  • 4 liście laurowe
  • 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
  • 800 g posiekanych pomidorów z sosem, z puszki
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 400 g przecieru pomidorowego
  • 1/2 L czerwonego wina
  • 3 łyżki oliwy
  • 1 łyżka masła
  • sól i świeżo mielony pieprz

Dodatki

  • 500 g makaronu do wyboru
  • ser parmezan do posypania
  • listki bazylii

Przygotowanie

Cebulę obrać, drobno posiekać, zeszklić w dużym garnku na rozgrzanym oleju z masłem. Używać garnka, który nadaje się do piekarnika. Pancettę pokroić i usmażyć razem z cebulą.Dodać mielone mięso i usmażyć na wysokim ogniu, od czasu do czasu mieszając.  Zalać winem, zagotować aby alkohol wyparował.

Obrać marchewkę, pokroić w kostkę. Por i łodygi selera dokładnie umyć i  pokroić w krążki. Pomarańczowej dyni nie obierać, pokroić w kostkę. Z papryki wyciąć nasiona, opłukać i pokroić w kosteczkę. Wszystkie warzywa dodać do mięsa, smażyć przez 5 minut. Następnie zalać posiekanymi pomidorami i przecierem oraz dodać wszystkie przyprawy. Zagotować.

Nagrzać piekarnik do 140 st. i wsunąć garnek na 2 godz. Makaron ugotować `al dente`, w dużej ilości wody z odrobiną soli. Podać makaron z sosem ragu, posypanym tartym parmezanem i listkami bazylii.
Smacznego.

Makaron al ragù z dynią



Komentarzy

Jedna odpowiedź do „Makaron al ragù z dynią”

  1. O jejuniu ,ale pycha!.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *