Oddałabym wszystkie dania za miskę tej fasolki.
Pikantna i duszona na pieczonym miso. Podana z chrupiącym halloumi na grubym toście usmażonym na maśle. Najlepsze w tym daniu jest kiedy wszystkie smaki wsiąkną w tą wielką chrupiącą grzankę.
Miso pieczone z olejem rzepakowym i odrobiną czosnku, dodaje całości niepowtarzalny słodko-słony prażony smak. Nie używam tutaj także żadnej soli – białe miso, trochę sosu ostrygowego i chili dodają wystarczająco smaku i równowagi.
Do fasoli możecie dodać inne warzywa, takie jak szpinak czy jarmuż. A zamiast halloumi użyć ser feta. Cokolwiek zrobicie, koniecznie podajcie fasolkę na chrupiącej grzance!
Potrzebujesz
fasolka z miso
- 1 puszka białej fasoli, płukana i odsączana
- 2 łyżki białego miso
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 2 ząbki czosnku, cienko pokrojone
- 1 łyżeczka cukru brązowego
- 1 łyżeczka płatków chili
- 1 łyżka sosu ostrygowego
- 300 ml bulionu warzywnego
także
- 2 grube kromki chleba
- 1 łyżka masła
- 100 g halloumi, cienko pokrojone
- szczypiorek
- pieprz czarny
Przygotowanie
Do dużego rondla dodać miso i olej rzepakowy. Smażyć na średnim ogniu przez 4-5 minut, cały czas mieszając, aż miso zacznie brązowieć i pachnieć. Teraz dodać czosnek, brązowy cukier, olej sezamowy i płatki chili. Smażyć przez 2 minuty. Wmieszaj fasolę, dodać bulion warzywny i sos ostrygowy, mieszać, aż miso się rozpuści. Doprowadzić do wrzenia i gotować przez 5-6 minut.
Kromki chleba obficie posmarować masłem. Podsmażyć na rozgrzanej patelni, na średnim ogniu, aż grzanki będą chrupiące i się zarumienią. Dodać halloumi i smażyć na złoty kolor.
Podać z fasolką, posypać szczypiorkiem i czarnym pieprzem. Smacznego!