Pasta z sardynkami, z dodatkiem świeżych ziół i awokado. Zrobiłam lekko pikantną, lecz jest to kwestia smaku, papryczki nie trzeba dodawać. Zamiast majonezu dodałam olej i awokado. Wspaniała, zdrowa alternatywa na poranną kanapkę, przekąskę czy z bułką do pracy.
15 minut
Potrzebujesz
- 3 puszki sardynek w oliwie
- 1 dojrzałe awokado
- 1 limonka
- 6 cebulek dymek
- 1/2 wiązki natki pietruszki
- 1/2 wiązki mięty
- 1/2 wiązki kolendry
- 1 papryczka chili
- sól i świeżo mielony pieprz
Przygotowanie
Awokado przeciąć na pół, wyciąć pestkę i obrać. Z dojrzałego awokado skórka odchodzi sama. Przełożyć do miski, wycisnąć sok z limonki. Otworzyć puszki i przelać olej do awokado. Rozgnieść widelcem, dodać sardynki i ponownie lekko rozgnieść.
Pietruszkę, miętę i kolendrę drobno posiekać. Dymki opłukać, odciąć ogonki i pokroić w cienkie plasterki. Papryczkę przekroić na pół, wyciąć nasionka, posiekać. Wszystko przełożyć do miski, wymieszać i doprawić solą i pieprzem.
Smacznego.
Łał! wygląda pysznie! jestem bardzo ciekawa jak smakuje!
wspaniałe zdjęcia!
Dziękuję, jeśli lubisz sardynki to na pewno nie będziesz zawiedziona;)
ciekawy pomysł na pastę, bardzo by mi zasmakowała – lubię sardynki.
Uroczy pomysł na podanie 🙂
Dzieki^^
W końcu jakaś alternatywa dla majonezu 🙂 Pysznie i zdrowo!
Super pomysł i pomysłowe zdjęcia!
Aniu dołącz przepis do przepisu miesiąca, którego tematem są ryby i owoce morza.
Pozdrawiam!
Przeoczyłam! Dołączam; )